Geoblog.pl    Gelus    Podróże    Azja    Deszczowe opowieści
Zwiń mapę
2009
14
lis

Deszczowe opowieści

 
Indonezja
Indonezja, Bali
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15207 km
 
Dzisiaj mogliśmy się wyspać. Co prawda dobrze nam się nie spało bo zepsuła nam się klimatyzacja, ale obudziliśmy się po ósmej. U mnie pojawiły się żołądkowe symptomy zmiany klimatu, aczkolwiek podejrzewam że to po tym „wspaniałym” wczorajszym papierowym żarciu. Po śniadanku powtórka z rozrywki, szczerze mówiąc Jurek musiał mnie wyganiać z WC bo już trzeba było jechać..
Pojechaliśmy do Jaskini Batu, które są taką hinduską Fatimą. Jest to najważniejsze miejsce kultu wyznawców hinduizmu na Płw Malajskim. Całość składa się ze 160 jaskiń, ale zwiedza się tą najważniejszą zwaną katedrą. Prowadzi do niej 272 schody, które są ponumerowane. Przed jaskinią stoi olbrzymi złoty posąg Murugana – syna Boga Shivy. W momencie wspinaczki dopada nas deszcz, który niestety towarzyszy nam do wylotu z Kuala Lumpur. Tak wiec zwiedzamy jaskinię, gdzie jest parę ołtarzyków przy których modlą się Hindusi, widzimy również parę małp i kogutów:-)
Zaczynamy schodzić i do autokaru docieramy kompletnie przemoczeni. Potem godzinka jazdy na lotnisko, odprawa, szybki obiad i już lecimy do Denpasar na Bali.
Wita nas jak zwykle miły mokry zaduch i panie z kwiatami. Około 40 minut jedziemy do miejscowości Sanur gdzie znajduje się nasz hotel, a właściwie bungalowy. Bardzo ładne, takie w starym stylu, z rzeźbionymi drzwiami, maskami. Na terenie ośrodka są dwa baseny i mnóstwo kotów:-) To jest to.
Wieczorem spotykamy się z grupą i obchodzimy spóźnione urodziny Jeża, kładziemy się po pierwszej, przedtem jeszcze telefonując do mamusi;-) ale jutro możemy pospać:-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Gelus
Ola i Jurek
zwiedziła 6% świata (12 państw)
Zasoby: 53 wpisy53 17 komentarzy17 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
06.11.2009 - 24.11.2009
 
 
25.10.2007 - 19.11.2007